nasi ulubieni muzycy opowiadają o 2016 roku
Poprosiliśmy artystów, od All Saints po Wretch 32, żeby opowiedzieli o swoich najlepszych i najgorszych chwilach: od „Stranger Things” po „Legion Samobójców”, od Bowiego po Brexit.

Shazney Lewis z All Saints
Kawałek roku:
„24k Magic" autorstwa Bruno Marsa.
Książka roku:
„Zanim się pojawiłeś" autorstwa Jojo Moyes.
Film roku:
„Księga Dżungli".
Osoba roku:
Moja mama.
Serial roku:
„Narcos".
Wydarzenie roku:
Szok po Brexicie i zwycięstwie Trumpa.
Prywatne wydarzenie roku:
Nasze All Saints na koncercie w Brixton Academy.
Nadzieje na 2017 rok:
Pokój, zdrowie i szczęście na Ziemi.
Craig David
Kawałek roku:
„7 Years" autorstwa Lukasa Grahama
Książka roku:
„Living In The Light" autorstwa Shakti Gawain.
Film roku:
„Pasażerowie".
Osoba roku:
Jennifer Lawrence.
Serial roku:
„Match of the Day".
Wydarzenie roku:
Wygrana Mercury Prize przez Skeptę.
Prywatne wydarzenie roku:
Ogłoszenie trasy koncertowej na 2017 rok.
Nadzieje na 2017 rok:
Wszyscy będziemy potrafili kochać trochę bardziej.
Lady Leshurr
Kawałek roku:
„Whippin Excursion" Giggsa. Jego flow jest niesamowite.
Książka roku:
Skucha! Nie miałam okazji przeczytać żadnej książki w tym roku.
Film roku:
„Legion Samobójców". Nie spodziewałam się, że tak będzie, ale od razu mnie wciągnął.
Osoba roku:
Oczywiście Lady Leshurr!
Serial roku:
„RuPaul's Drag Race", uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam!
Wydarzenie roku:
Zdobycie nagrody MOBO przeze mnie, od jakiegoś czasu było to moim celem.
Prywatne wydarzenie roku:
Zdobycie milionów wyświetleń na YouTube.
Nadzieje na 2017 rok:
Wystąpić na ceremonii Brit Award albo zdobyć tam statuetkę.
Jojo
Kawałek roku:
„Come Down" Andersona .Paaka. Jedna z moich ulubionych dających kopa piosenek z 2016 roku. Sprawia, że myślę o swojej życiowej drodze i o tym, jak bardzo ekscytujące jest utrzymywanie się z tego, co kocham.
Książka roku:
„Big Magic" autorstwa Elizabeth Gilbert. Wszyscy jesteśmy kreatywnymi istotami już od urodzenia. Ta książka daje wszystkim pozwolenie na prowadzenie życia pełnego sztuki.
Film roku:
„Nowy początek". Jeden z najbardziej zmuszających do myślenia filmów o cywilizacji pozaziemskiej, jaki widziałam. Uroniłam parę łez w kinie.
Człowiek roku:
Michelle Obama. „Kiedy oni kopią pod nami dołki, my wzbijamy się do góry". Urocza, inspirująca, kobieta legenda.
Serial roku:
„Westworld" na HBO. Szalona akcja!!! Co niedzielę trzymało mnie przyklejoną do ekranu, siedziałam jak na szpilkach.
Wydarzenie roku:
Ostatnio, gdy ludzie wygrali i zatrzymano budowę rurociągu w rezerwacie Indian Standing Rock . W końcu chociaż jakaś namiastka sprawiedliwości spotkała rdzennych mieszkańców naszego kraju.
Prywatne wydarzenie roku:
Pierwszym wydarzeniem było wydanie mojego pierwszego oficjalnego albumu od 10 lat! Muszę jednak wspomnieć też o dwóch niesamowitych osobach. To Smokey Robinson, któremu mogłam zaśpiewać jego piosenki w ramach hołdu, patrząc mu w oczy, a także trzymanie Chaki Khan za rękę po tym, jak dołączyłam do niej na scenie, kiedy śpiewała „I'm Every Woman". Prawdziwe legendy!
Nadzieje na 2017 rok:
Podążanie do przodu, konstruktywne dyskusje, zrozumienie i zabójcza miłość.
Wretch 32
Kawałek roku:
„Dun Talking" autorstwa Kojo Funds i Abra Cadabra.
Książka roku:
„Mama Can't Raise No Man" autorstwa Robyna Travisa.
Film roku:
„Deadpool".
Osoba roku:
John Boyega miał serio dobry rok!
Serial roku:
Dla mnie „Eastenders".
Wydarzenie roku:
Skepta zdobywający nagrodę Mercury to ważne wydarzenie dla kultury.
Prywatne wydarzenie roku:
Wykonanie mojej piosenki „I.O.U" podczas koncertu Growing Over Life, po raz pierwszy przed moją mamą i siostrą. To było najważniejsze wydarzenie, bo piosenka opowiada o nich.
Nadzieje na 2017 rok:
Dotrzeć do większej ilości uszu ze swoją muzyką.
Tulisa
Kawałek roku:
„Don't Give Up On Love" autorstwa Blinkie.
Książka roku:
Czytałam o historii Sumerów i bardzo mi się spodobało. Zatem „Dwunasta Planeta" autorstwa Zecharia Stichina.
Film roku:
„Bogowie Egiptu".
Osoba roku:
Leonardo DiCaprio, po tym jak obejrzałam film dokumentalny „Czy czeka nas koniec?"
Serial roku:
„The Walking Dead" po całości. Nigdy nie byłam wielką fanką seriali aż do teraz. Mam obsesję na tym punkcie. Jedna z najlepiej napisanych i zagranych rzeczy, jakie widziałam kiedykolwiek.
Wydarzenie roku:
Przetrwanie ośmiu dni na koktajlach z owoców i warzyw!
Prywatne wydarzenie roku:
Pozostawienie kilku wymagających i ciężkich lat za sobą.
Nadzieje na 2017 rok:
Mam nadzieję, że w akcję zostaną wcielone jakieś długofalowe plany! No i oczywiście pokój i miłość.
The Staves
Kawałek roku:
„The Magician" autorstwa Andiego Shaufa. Cały album nazywa się „The Party" i jest absolutnie rozkoszny. Muzyka brzmi łagodnie, ale również kompletnie i interesująco - nigdy nie podąża tą ścieżką, której się spodziewasz. Strunowe aranże wprawiają mnie we wspaniały trans. Warto też wspomnieć o takich artystach jak Rayland Baxter, Michael Kiwanuka, Bon Iver, Christof czy Amanda Bergman za to, że stworzyli nasze ulubione piosenki 2016 roku.
Książka roku:
„Nomad" autorstwa Alana Partridge'a. Liczy się słuchanie audiobooka na Audible? Byłyśmy też zafascynowane książką „I, Partridge: We Need To Talk About Alan", od kiedy tylko wyszła i też jest dobra. Bardzo zabawna. Polecamy słuchanie podczas długich podróży w vanie.
Film roku:
„Hunt for the Wilderpeople". Moim zdaniem jest przezabawna i sympatyczna w perfekcyjnie nieprzesadnym stylu. Dzieciak w tym filmie był genialny. Sprawia, że mam ochotę ponownie pojechać do Nowej Zelandii.
Serial roku:
„Stranger Things". Całość stylu retro lat osiemdziesiątych została zrealizowana z niesamowitą wprawą. Wszystkie skakałyśmy, krzyczałyśmy, a także pokochałyśmy muzykę i ogólnie jarałyśmy się na maksa. Ciągle opłakujemy Barb.
Osoba roku:
David Bowie. Smutek po jego śmierci doprowadził do zagłębienia się w jego dyskografii, co przemieniło się w celebrację jego życia. Opuścił nas tak szlachetny człowiek. Wyjątkowa postać świata celebrytów i każdej innej sfery, której był częścią. Bohater.
Wydarzenie roku:
Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Byłyśmy w Wisconsin, gdy oglądałyśmy w telewizji wieczór wyborczy, który przypominał okropny wypadek samochodowy. Wspólnie odczuwany smutek, rozpacz, złość, ból i niedowierzanie, wydawały się dotykać wszystkich. Musiałyśmy zagrać koncert następnego wieczoru i Camilla przyrównała na scenie Trumpa do Lorda Voldemorta. To jedyny raz kiedy widziałam ludzi wychodzących z naszego występu.
Prywatne wydarzenie roku:
Występ w Operze w Sydney z Bon Iver. To był nasz pierwszy raz w Australii i grałyśmy tam przez cztery noce. Cały zespół i ekipa są naprawdę inspirującymi ludźmi. To, jak postrzegają sztukę, muzykę, ludzi i świat jest piękne. Sprawia, że czuję się dobrze przebywając z nimi, zwłaszcza, gdy świeci słońce.
Nadzieje na 2017 rok:
Bycie Brytyjkami żyjącymi w Ameryce i nadzieja, że różnice między ludźmi w Wielkiej Brytanii, Europie i w Stanach będą malały. Nadzieja, że wiedza i zrozumienie wzrosną i że miłość wygra ze strachem.
Kano
Kawałek roku:
„Ain't The Same" autorstwa Mista.
Książka roku:
„This is Grime".
Film roku:
„Czy czeka nas koniec?"
Serial roku:
„Power".
Osoba roku:
Na pewno nie Donald Trump.
Wydarzenie roku:
Brexit. Nie w dobrym znaczeniu.
Prywatne wydarzenie roku:
Mój występ w Brixton Academy, na który bilety wyprzedały się w tydzień.
Nadzieje na 2017 rok:
Kolejny dobry rok dla brytyjskiej muzyki. Żeby fałszywi raperzy zniknęli na zawsze. Nowy kawałek The Streets. Albo dwa.