mechaniczna brodka
Monika właśnie wypuściła klip do kawałka „Horses”! Zobacz, jak zamienia się w cyborga.

Mroczne laboratorium w warsztacie saochodowym, dwie zamaskowane postacie z metalowymi płytkami o dziwacznych kształtach i Brodka w cielistym kostiumie na stole operacyjnym. Do tego tekst: „I'm a car crash girl/ There's a fire in my breathless soul". Tak rozpoczyna się klip wyreżyserowany przez Zbigniewa Bzymka do kawałka „Horses". Odnajdujemy w nim mnóstwo nawiązań.
Brodka, która jest współodpowiedzialna na koncepcję teledysku, nawiązuje przede wszystkim do kilku ulubionych filmów. Wygląda jak bohaterka jednego z nagłośniejszych obrazów zeszłego roku, „Ex Machina", pokazującego pięknego cyborga, który jest w stanie przechytrzyć człowieka. W klipie widać też odwołanie do „Crash" Davida Cronenberga, który pokazał naszą (czasem niezdrową) fascynację technologią. Monika w wywiadach mówiła jednak, że chodziło przede wszystkim o pokazanie duchowej przemiany, a sam album był inspirowany katolicką liturgią, w której ogromną rolę odgrywają symbole i ustalone gesty.
Za to nas najbardziej uwodzi silne spojrzenie Brodki, która patrzy wprost w obiektyw kamery, a za chwilę zaczyna lewitować nad stołem operacyjnym, w tle przelewa się rozżarzona, płynna stal.
Przeczytaj też: