lorde zdradza szczegóły nadchodzącego albumu

Ciężko uwierzyć, że Lorde miała tylko 16 lat kiedy wydała swój pierwszy, wyjątkowo dojrzały album „Pure Heroine". W dniu jej 20. urodzin New Yorker opublikował długie podsumowanie jej 19 roku, w którym przeprowadziła się do miasta, jej serce zostało złamane, a wszystko to przelała na bardzo wyczekiwany, drugi album, który podobno ma wyjść już niedługo.
Jesteśmy też na Facebooku, polub nasz fanpage i-D Polska
„'Pure Heroine' był moim sposobem na uwiecznienie nastoletniej chwały, wystawienie jej na widok publiczny, aby ta część mnie nigdy nie umarła", napisała. „Ten album opowiada o tym, co nadeszło potem". Lorde sugeruje, że płyta nie pojawi się „jutro, ani nawet za miesiąc", ale za to ma już w zanadrzu tytuł, okładkę, zaplanowane występy i szczegóły trasy koncertowej.
Drugie albumy to często ciężkie zadanie dla artysty, w szczególności po mocnym debiucie. Sam David Bowie określił kiedyś Lorde jako „przyszłość muzyki", więc stoi przed nią nie lada wyzwanie. Niemniej piosenkarka zdaje się gotowa. O swoich nowych tekstach powiedziała, że to „najlepsze, jakie kiedykolwiek napisała". Mimo że szczegóły na temat brzmienia pojawiają się rzadko, to prawdopodobnie Jack Antonoff z zespołu Bleachers (który współpracował z takimi gwiazdami jak Taylor Swift, Sia i Grimes) odegrał dużą rolę na tym krążku — w końcu spędzili razem w studiu sporo czasu.
Przeczytaj też:
- Co z nowym albumem Lorde?
- Zobacz wzruszające wykonanie „Life on Mars?".
- Lorde wspiera artystów na Facebooku
Kredyty
Tekst: Salvatore Maicki
Zdjęcie: Instagram