ai weiwei i kamizelki ratunkowe w berlinie

Ai Weiwei ponownie porusza temat ludzkiej tragedii w kryzysie migracyjnym. W sobotę chiński artysta i aktywista owinął wokół filarów berlińskiego gmachu filharmonii Konzerthaus 14 tysięcy kamizelek ratunkowych. Wei przywiózł je z wyspy Lesbos, która, przez swoje położenie między Turcją a Grecją, znalazła się w centrum kryzysu. Ai założył tam wcześniej studio i ma zamiar wybudować pomnik upamiętniający ludzi, którzy zginęli, próbując dostać się do Europy z Afryki i Bliskiego Wschodu.
Ai Weiwei głośno krytykował działania Europy i zamknął swoją wystawę w Danii na znak protestu przeciwko traktowaniu uchodźców. Niestety ostatnio na niego też spłynęła fala krytyki. Artysta wywołał kontrowersje, pozując do zdjęcia na plaży jak Aylan Kurdi - mały syryjski uchodźca, który utonął. Wiele osób uznało to zdjęcie za niesmaczne. Część krytyków sztuki uważa, że działania Weiweia wykroczyły poza zwykłą solidarność i stały się już prostackie i nietaktowne.
Przeczytaj też:
- Ai Weiwei planuje zbudować pomnik uchodźcom
- Marsz w obronie uchodźców
- M.I.A. znów ma problemy
Kredyty
Tłumaczenie: Patrycja Śmiechowska