aplikacja, która pomaga przechytrzyć media społecznościowe

Images via Instagram
Oto najnowsza aplikacja, która z pewnością okaże się hitem w świecie mody. Została zainspirowana Picassem, cenzurą i Instagramem. Nazywa się Mips i dzięki niej w końcu można tworzyć ładne kolaże ze zdjęć i (co ważniejsze) obejść zasady portali społecznościowych dotyczące nagości.
Za projektem stoją nowojorska stylistka Karen Kaiser i jej mąż, fotograf Nicolas Kern. Nazwa aplikacji nawiązuje do potocznego określenia sutków — nips. Z pewnością apka Mips będzie często używana, żeby zakrywać właśnie tę część ciała. Jest swojego rodzaju buntem przeciwko cenzurze i pozwala użytkownikom tworzyć kolaże ze swoich zdjęć, przy wykorzystaniu całej biblioteki innych obrazów — np. rysunkowych bananów, banknotów, ust i plasterków ogórków. Aplikacja ruszyła niecały tydzień temu, a ulubienice Instagrama (Julia Stegner, Eliza Cummings i Natalie Bergman z zespołu Wild Belle) już opublikowały własne kolaże.
Adam Hale, artysta, który prowadzi Instagrama z kolażami The Daily Splice, tworzy swoje prace, korzystając z darmowych londyńskich magazynów. Wyrywa obrazy z kontekstu i łączy je, kreując oryginalne prace. Jak wyjaśnia, „zmienia przedmiot jednorazowego użytku w coś trwałego. W wykorzystaniu tych materiałów jest coś bezpośredniego i natychmiastowego. Aktualne wydarzenia i trendy nabierają nowego znaczenia". Ciekawe, jak ta idea sprawdzi się na smartfonach!
Przeczytaj też:
Kredyty
Tekst Britt McCamey
Tłumaczenie Patrycja Śmiechowska