kampania bielizny wymierzona w hejterów
Dziewczyny pokazują, jak reagują na hasła w stylu: „Jak udaje ci się przecisnąć przez drzwi?”.

Komentarze w mediach społecznościowych potrafią być naprawdę bezwzględne. Część nich zaprezentowały w nowej kampanii marki Lane Bryant trzy dziewczyny, które czują się dumne ze swojego ciała: Danielle Brooks, znana z „Orange Is the New Black", aktywistka i modelka Ashley Graham, and Gabourey Sidibe, którą kojarzycie z „American Horror Story".
„Nikt nie powinien czuć się komfortowo w takim rozmiarze", „widzisz te wałeczki…" to tylko niektóre z haseł, z którymi na co dzień spotykają się zaokrąglone dziewczyny. Odpowiedzi Danielle, Ashley i Gabourey trafiają w punkt, obnażając głupotę złośliwych komentarzy. Przy okazji kampania pokazuje, że większy rozmiar nie oznacza, że kobieta musi ukrywać swoje ciało w oversize'owych, często bezkształtnych rzeczach.
Jesteśmy też na Facebooku, polub nasz fanpage i-D Polska
Chociaż Lane Bryant jest marką sprzedającą ubrania w większych rozmiarach, niż większość sieciówek, takie spojrzenie jest coraz częstsze także wśród najpopularniejszych globalnych marek. Wystarczy wspomnieć kampanię Nike, w której pojawiły się po raz pierwszy w historii dziewczyny o nieatletycznej budowie ciała.
Przeczytaj też:
- Powstała kampania, na którą wszyscy czekaliśmy
- Kampania spóźniona o kilkadziesiąt lat
- Kampania na miarę naszych czasów
Kredyty
Tekst: Stasia Wąs
- Tagged:
- Μόδα
- Body Positive