leonardo dicaprio oddał oscara
Okazało się, że producenci filmu „Wilk z Wall Street” mogą być zamieszani w pranie brudnych pieniędzy.

Leonardo DiCaprio oddał Oscara rządowi Stanów Zjednoczonych w ramach współpracy przy dochodzeniu dotyczącym prania brudnych pieniędzy, w które — jak na ironię — zamieszani mogą być producenci kinowego hitu „Wilk z Wall Street".
Na szczęście dla Leo nie chodzi o tę statuetkę, której zdobycie zajęło mu dekady (w zeszłym roku otrzymał nagrodę dla najlepszego aktora za rolę w „Zjawie"). To Oscar przyznany Marlonowi Brando w 1955 roku za rolę w filmie „Na nabrzeżach". Leo otrzymał go w prezencie na planie „Wilka z Wall Street" od członków firmy produkcyjnej Red Granite, której dotyczy śledztwo.
To wszystko brzmi bardzo skomplikowanie i skandalicznie. Według Deadline Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych „skupia się na tym czy 155 milionów dolarów [ponad 850 mln złotych] przeszło przez fundusz malezyjskiego rządu, znany jako 1MDB oraz Red Granite w 2012 roku". W kolejnym raporcie Deadline pokazuje, że Departament oskarża Red Granite i jego założyciela Riza Aziza (który jest pasierbem malezyjskiego premiera, Najiba Razaka) o wykorzystanie intrygi, żeby „wzbogacić się kosztem Malezyjczyków".
Jesteśmy też na Facebooku, polub nasz fanpage i-D Polska
Podkreślono, że Leo aktywnie współpracuje ze śledczymi. Deadline udostępniło oświadczenierzecznika aktora, w którym czytamy: „Zeszłego lipca po wieściach o sprawie wytoczonej przez rząd konkretnym organizacjom zaangażowanym w tworzenie 'Wilka z Wall Street', przedstawiciele Pana DiCaprio - pracujący na jego polecenie - zainicjowali kontakt z Departamentem Sprawiedliwości. (...) Ta czynność miała na celu ustalić czy istniały jakiekolwiek podarunki lub donacje charytatywne od organizacji wymienionych w pozwie oraz zaoferowanie ich zwrotu przy wsparciu rządu, zgodnie z jego instrukcjami".
Dalej czytamy: „Przed dzisiejszym wypełnieniem przez rząd państwowego pisma procesowego, Pan DiCaprio zaproponował oddanie tych przedmiotów, które zostały przez niego przyjęte w związku z corocznymi aukcjami charytatywnymi, które miały wspomóc jego fundację. Oddał również Oscara zdobytego przez Marlona Brando, który został przekazany Panu DiCaprio jako prezent od Red Granite w podziękowaniu za pracę przy „Wilku z Wall Street". Pan DiCaprio jest wdzięczny rządowi za wsparcie w tej kwestii i ma nadzieję, że sprawiedliwość zostanie osiągnięta".
Oprócz wyżej wspomnianego Oscara według Deadline rząd Stanów Zjednoczonych chce „przejąć wszelkie prawa Red Granite do filmów 'Głupi i głupszy bardziej' i 'Tata kontra tata'", a także „posiadłości, [biżuterię], dzieła Van Gogha, Moneta, Picassa, Basquiata i Diane Arbus oraz plakaty filmowe, włączając w to oryginalny obraz promujący 'Metropolis' Fritza Langa, którego wartość jest szacowana na 1,3 mln dolarów — podobno nadal wisi w biurze współzałożyciela Red Granite, Riza Aziza".
Przeczytaj też:
- „Romeo i Julia": od różowych włosów po garnitury Prady
- „Zjawa", czyli sztuka pożyczania
- Relacja z targów sztuki Frieze New York
Kredyty
Tekst: Charlotte Gush