beyoncé i jay-z zastrzegli prawa do imion bliźniaków
Czy możemy przygotowywać się na linię gadżetów na cześć dzieci Beyoncé?

@beyonce
Artykuł pierwotnie ukazał się w australijskim wydaniu i-D.
Po kilku fałszywych alarmach i złudnych nadziejach, prawdziwe imiona bliźniąt Beyoncé i Jaya-Z mogły wreszcie wyciec... w bardzo dziwny sposób.
Po przedwczesnym porodzie bliźnięta wreszcie trafiły do domu w poniedziałek 26. czerwca, a tego samego dnia BGK Holdings, spółka holdingowa Beyoncé, złożyła odpowiednie dokumenty, by zastrzec znakiem towarowym imiona Rumi Carter i Sir Carter. Imię starszej córki znanego małżeństwa, Blue Ivy, także zostało objęte znakiem firmowym w przeszłości. Wszystkie trzy imiona dają możliwość na przyszłą sprzedaż wysokich krzesełek, chodzików, smoczków i wielu innych.
Jesteśmy też na Facebooku, polub nasz fanpage i-D Polska
Jeśli pomysł sprzedaży dziecięcych gadżetów nie wejdzie w życie, bliźniaki zawsze mogą zarobić fortunę jako producenci wykonawczy albumu rodziców, jak Asahd Khaled, lub mieć własną linię ubrań i nawiązać współpracę z innymi słynnymi pociechami, jak North West. Cokolwiek dzieci Carterów postanowią, na pewno będzie to wspaniałe i przełomowe.
Na chwilę obecną musimy poczekać. W roku 2013 roku Jay rozmawiał z NME o innym ważnym czynniku, który skłonił go do obejmowania imion dzieci znakiem firmowym: „Ludzie chcieli tworzyć produkty oparte na imieniu naszego dziecka, a przecież nie chcemy, żeby ktoś czerpał korzyści z wykorzystywania imienia naszego dziecka".
Gratulacje dla rodziny Carter-Knowles!
Przeczytaj też:
- Czy tata Beyoncé zepsuł niespodziankę?
- Beyoncé z brzuszkiem bije rekordy
- Przeprosiny dla Beyoncé i list miłosny do matki lesbijki
Kredyty
Tekst Abraham Martinez