krupa i biedroń otwierają klatki

Robert Biedroń i Joanna Krupa są znani ze swojego zaangażowania w akcje mające na celu ochronę praw zwierząt. Prezydent Słupska nie zgodził się na występy cyrku w swoim mieście, a gwiazda Top Model od lat zarzeka się, że nigdy nie założy naturalnego futra. Teraz, wraz z organizacją Otwarte Klatki apelują do Polaków o podpisanie petycji o projekt nowelizacji Ustawy o ochronie zwierząt zakazujący hodowli psowatych.
„Wiemy, że zakaz hodowli lisów i jenotów to pierwszy krok w dobrym kierunku, na który Polska jest już gotowa". Piszą autorzy akcji na stronie internetowej.
Ponadto, Krupa i Biedroń napisali swój własny list z uzasadnieniem potrzeby zmian, który wysłali do premier Beaty Szydło. Wymieniają w nim różne patologie, na które skazywane są trzymane w klatkach zwierzęta: kanibalizm, zaniedbania weterynaryjne i choroby. Co roku na terenie Polski zabija się ponad 11 mln zwierząt hodowanych na futra. Zarówno prezydent Słupska, jak i ambasadorka organizacji PETA wykorzystują swoją rozpoznawalność, aby dotrzeć do jak największej liczby Polaków. Cel? Ambitny, bo jak mówił Biedroń w wywiadzie dla TVN24: „38 milionów takich listów powinno trafić do pani premier i parlamentarzystów".
Choć wg przytoczonych na stronie badań, aż 66% społeczeństwa jest przeciwna hodowli lisów na futro, to swój podpis złożyło do tego czasu niecałe 15 tysięcy osób.
Przyłącz się do akcji. Podpisz petycję po kliknięciu w link.
Przeczytaj też:
- Co z tym sztucznym futrem?
- Futrzasta filozofia Karla Lagerfelda
- 10 kroków w stronę sustainable fashion
Kredyty
Tekst: Paulina Malicka