#distractinglysexy – zbyt seksowne kobiety w nauce
Tysiące kobiet naukowców publikuje swoje „niesamowicie seksowne” zdjęcia w odpowiedzi na seksistowską wypowiedź Sir Tima Hunta.

Kobiety, same problemy! Nie rozumieją filmów, swoimi programami zrujnowały kulturę, a teraz jeszcze przejmują kontrolę nad nauką? Nie ma już żadnego „sacrum"? Kiedy wreszcie przestaną podbijać świat, do tej pory zarezerwowany wyłącznie dla mężczyzn?
We wtorek, nagrodzony nagrodą Nobla naukowiec, a także profesor University College London, Sir Tim Hunt, wyjawił podczas konferencji w Korei Południowej, że „ma problem z dziewczynami". „Gdy tylko pojawią się w laboratorium, katastrofa jest pewna: albo ty się w nich zakochasz, albo one w tobie, a na krytykę reagują płaczem".
Niestety, w ubiegły czwartek Hunt musiał zrezygnować ze swojej posady na UCL (usprawiedliwiając się w stylu „Jest mi strasznie, okropnie głupio"). Powód? Akcja feministycznego magazynu Vagenda. Kobiety, które zajmują naukowe stanowiska, zostały zachęcone do opublikowania swoich zdjęć z pracy, używając hasztaga #distractinglysexy (niesamowicie seksowna).
Sukces był kwestią raptem kilku godzin, akcja niczym wirus rozprzestrzeniła się po wirtualnym świecie. Na Twitterze pojawiło się ponad 1000 wpisów zawierających hasztag oraz setki zdjęć kobiet prezentujących swoje krągłości ukryte pod wielkimi kombinezonami, czy też pozując podczas niezwykle „seksownego" zbierania próbek odchodów zwierząt. Brawo! Drodzy panowie, tak właśnie wygląda rewanż w stylu nerdowych dziewczyn!
Przeczytaj też o tym jak Nicki Minaj ogłasza orgazmową interwencję.
Kredyty
Tekst: Alice Newell-Hanson
Zdjęcie za pośrednictwem: @lu_debeauchamp