ludzie ze świata mody i kultury w obronie sądów
Od Wixapolu przez Anję Rubik aż po Misbhv, nikt już nie patrzy obojętnie na polską politykę.

Do niedawna wydawało się, że nasze pokolenie nie interesuje się polityką. Wolimy skupić się na własnym rozwoju, dbaniu o higienę swojego umysłu. Pomimo że jesteśmy dobrze wykształceni i mamy szerokie horyzonty, nigdy nie pasjonowały nas parlamentarne obrady. To jednak już przeszłość. Pod Sejmem dużą częścią protestujących w obronie niezawisłości sądów są dwudziestolatkowie. Blokują pokojowo dojazdy do budynków parlamentu i spędzają całą noc na czuwaniu, żebyśmy nadal mogli żyć w demokratycznym kraju. Pierwszy raz w naszym życiu musimy wychodzić na ulice, żeby bronić podstawowych praw. Dlatego świat kultury, sztuki, mody, a nawet organizatorzy imprez, którzy do tej jak ognia unikali politycznego zaangażowania, dali jasny sygnał rządowi, że patrzymy politykom na ręce i jesteśmy świadomi tego, co się właśnie dzieje.
Każdy zabrał głos w sprawie na swój sposób. Wixapol wrzucił post na Facebooka, podkreślając w swoim ironicznym, wixapolskim języku, jak ważne jest bronienie trójpodziału władzy.
Misbhv z kolei podzieliło się zdjęciem spod Pałacu Prezydenckiego, gdzie tysiące osób demonstrowały w ciszy, tworząc łańcuch światła, w obronie konstytucji i nawołując prezydenta do zawetowanie trzech ustaw przegłosowanych w Sejmie.
Jesteśmy też na Facebooku, polub nasz fanpage i-D Polska
Świat mody też nie pozostał obojętny. Anja Rubik podzieliła się zdjęciem splecionych flag, polskiej i Unii Europejskiej, z protestu w Berlinie, pokazując, że tylko zachowując system demokratyczny, możemy być w pełni krajem wyznającym zasady wspólnoty, do której należymy.
W Berlinie jest też Mary Komasa, która wczoraj wrzuciła podobne zdjęcie flag, co Anja, ale już 16 lipca na swoim Facebooku apelowała w wideo do fanów, żeby bronili niezawisłości sądów.
Ania Kuczyńska, zawsze zaangażowana w sprawy społeczne, podzieliła się na Instagramie zdjęciem polskiej flagi z hasłem, które możecie usłyszeć na demonstracjach w całym kraju: „Wolność, równość, demokracja".
Za to Areta Szpura udostępniła zdjęcie transparentu, który chyba najlepiej oddaje myśli każdego z nas: „Zawsze się zastanawiałem, dlaczego ktoś czegoś z tym nie zrobił, kiedy doszedłem do świadomości, że to ja jestem tym kimś". I o tym właśnie musimy pamiętać, więc tak jak w ostatnich dniach, zamiast w klubie, zobaczymy się wieczorem ze znajomymi na ulicach polskich miast.
Przeczytaj też:
Kredyty
Tekst: Stasia Wąs